[ Pobierz całość w formacie PDF ]

amunicji i w miejscach tajnych spotkań. Różne grupy lub ich dowódcy mieli przypisanych do siebie agentów, którzy
koncentrowali się wyłącznie na jednej osobie lub grupie.
Podziemie walczyło przy pomocy kontrwywiadu, zamachów na ważnych gestapowców, ataków na posterunki żandarmerii,
zamachy na agentów Gestapo, szpiegów, mistrzowskie podrabianie dokumentów: Kennkarty, metryki urodzenia,
zaświadczenia o pracy, kart rejestracyjnych, różnych zezwoleń i przepustek wydawanych przez Niemców oraz innych
dokumentów prawnych. Kamuflowano i często przenoszono miejsca spotkań, zamieszkania i noclegu, zmieniano hasła i
sygnały ostrzegawcze, skrytki budowano w najbardziej nieprawdopodobnych miejscach, kontakty osobiste ograniczono do
minimum, podobnie jak pisemne informacje i rozkazy. Miejsca spotkań, drukarnie i radiostacje były zabezpieczane stałym
nadzorem, a często również uzbrojoną strażą. Ale najważniejszą bronią było milczenie. Milczenie i dochowanie tajemnicy
było podstawowym przykazaniem konspiracji i zawsze składało się przysięgę milczenia. Setki ludzi drogo zapłaciło za
dochowanie tej przysięgi, umierając na torturach lub wybierając śmieć raczej niż zdradę. (Ocenia się, że podczas II wojny
w Polsce poniosło śmierć 6 mln ludzi, w tym 3,5 mln Polaków żydowskiego pochodzenia.)
W takich okolicznościach i w sercu takiej walki narodził się polski ruch konspiracyjny, wypowiadając wojnę wrogowi,
którego szeregi liczyły tysiące ludzi. Mimo wszelkich przeciwności i niebezpieczeństw, stawał się on coraz silniejszy z
dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc i z roku na rok, aż ostatecznie przeobraził się w Polskie Państwo Podziemne z
własnym rządem, administracją, parlamentem, jurysdykcją, armią, systemem edukacji, pomocą społeczną, prasą  jednym
słowem wszystkimi instytucjami i atrybutami niezależnego państwa. Stało się ono czołowym ruchem podziemnym w
czasie II wojny, a Polska stała się "inspiracją wolnego świata".
Największe uznanie wyszło jednak od samego nieprzyjaciela. W przeddzień niemieckiej kapitulacji rozważano możliwość
stworzenia organizacji ruchu oporu w Niemczech. Rozważano różne możliwości, lecz model Polskiej Państwa
Podziemnego został wybrany jako najlepszy do przyjęcia.
ROZDZIAA IV
%7łydzi w czasie okupacji
Wielu polskich obywateli żydowskiego pochodzenia, którzy po wybuchu II wojny znalezli się na terenach okupowanych
przez Związek Sowiecki, było mocno związanych z krajem swego urodzenia. Po wybuchu wojny sowiecko-niemieckiej w
1941 roku, gdy Stalin podpisał układ z premierem emigracyjnego Rządu Polskiego, generałem Sikorskim, 4 tysiące
%7łydów, wśród których znalazł się Menachem Begin, znalazło się w szeregach polskiej armii tworzonej na terenie Związku
Sowieckiego pod wodzą generała Władysława Andersa. Po wyjściu ze Związku Sowieckiego Armia Andersa przeszła
przez Iran i w 1942 roku przybyła do Palestyny, gdzie żydowscy żołnierze musieli podjąć ważną decyzję: zostać w
Palestynie, czy walczyć z nazistami we Włoszech. Generał Anders pomógł im w podjęciu decyzji, wydając poufne
instrukcje dla polsko-żydowskich żołnierzy, którzy chcieliby zostać w Palestynie, że nie będą uważani za dezerterów.
Około 3 tysiące żołnierzy postanowiło zostać, tysiąc pozostało w szeregach II Korpusu Wojska Polskiego, biorącego udział
w kampanii włoskiej. Na cmentarzu wojskowym pod Monte Cassino autor znalazł 18 grobów z Gwiazdą Dawida. (Autor
nie miał okazji odwiedzić podobnych cmentarzy w Bolonii i Ankonie.)
Kapral Menachem Begin podejmując decyzję, czy zostać czy walczyć z faszystami, stwierdził: "Armia, której mundur
noszę i której składałem przysięgę wojskową, walczy ze śmiertelnym wrogiem narodu żydowskiego, faszystowskimi
Niemcami. Nie można opuścić takiej armii, nawet po to, aby walczyć o wolność we własnym kraju."
Begin pozostałby w szeregach polskiej armii, gdyby nie szczęśliwy przypadek. Zastępca dowódcy II Korpusu, generał
Michał Tokarzewski, były legionista i organizator polskiego Podziemia w 1939 roku, przekraczając w 1940 roku granicę
niemiecko-sowiecką, został aresztowany przez NKWD i uwolniony, podobnie jak Begin, z sowieckiego obozu
koncentracyjnego po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej w 1941 roku.
Los przywiódł do Palestyny również Wiktora Tomira Drymmera, byłego szefa departamentu polskiego Ministerstwa Spraw [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • karpacz24.htw.pl