[ Pobierz całość w formacie PDF ]

w mocy boskiej. Ludzie, których Bóg wysyła jako po-
słów, nie powinni sądzić, że dzieło Boże jest od nich za-
leżne. Istoty ograniczone nie są obarczone odpowiedzial-
nością za dzieło Boże, gdyż ten, który nie śpi, jest usta-
wicznie zajęty wykonywaniem swych planów i wspiera
sam swe dzieło:. Zniszczy zamiary ludzi złych i wprowa-
dzi zamieszanie w ich radę. On, Król i Pan wszystkich
zastępów, siedzi między cherubinami i ochrania swe dzie-
ci wśród walk i zaburzeń narodów. Ten, który panuje na
niebiosach, jest naszym ZbawcÄ… dopuszczajÄ…cym pokusy
i czuwającym nad doświadczeniem każdej duszy.
 Twoją Panie, jest wielkość i moc, i majestat, i sła-
wa, i chwała, gdyż wszystko, co jest na niebie i na ziemi,
do ciebie należy (...) Ty władasz nad wszystkim, w twojej
ręce jest siła i moc, w twojej ręce jest to, aby uczynić
kogoÅ› wielkim i mocnym (I Kron. 29,11.12).
113
nadzieja.pl
Ellen G. White
NAUKI Z GÓRY BAOGOSAAWIENIA
NIE SDZI,
LECZ CZYNI 6
 NIE SDyCIE, ABYZCIE NIE BYLI SDZENI
(Mat. 7,1)
Usiłowanie zasłużenia na zbawienie własnymi uczyn-
kami prowadzi ludzi nieuchronnie do ustanowienia ludz-
kich przepisów przeciwko grzechowi. Widząc bowiem
swoją bezsilność w wypełnianiu przykazań Bożych, usta-
nawiają reguły i przepisy w celu zmuszenia samych sie-
bie do posłuszeństwa. Wszystko to jednak odwraca myśli
od Boga, a zwraca na człowieka. Gaśnie wtedy miłość do
Boga, a z nią miłość do blizniego. System ludzkich wy-
mysłów z jego różnymi wymogami niewątpliwie pobu-
dzi swych zwolenników do krytykowania wszystkich, któ-
rzy siÄ™ tym wymaganiom nie podporzÄ…dkowujÄ…. Atmos-
fera samolubstwa i drobiazgowości zdusi szlachetne i
wspaniałomyślne porywy i spowoduje, że ludzie staną się
samolubnymi sędziami.
Do tych ludzi należeli faryzeusze, którzy się nie
upokorzyli przez swe nabożeństwa ani też nie uświado-
mili sobie swej własnej niemocy i nie byli wdzięczni
za wielkie przywileje, których im Bóg udzielił; byli nato-
miast pełni duchowej wyniosłości, a przedmiotem ich
rozmów i rozmyślań była stale własna osoba. Własne ich
zapatrywanie było im prawidłem, według którego osą-
dzali innych; ubrani w szaty własnej sprawiedliwości go-
towi byli krytykować i potępiać. Lud przejął po większej
114 (123)
nadzieja.pl
Thoughts from the Mount of Blessing
wersja dla Adobe Acrobat Reader, © 2002
części tego samego ducha, wkraczał w sprawy sumienia i
osądzał się wzajemnie w sprawach, które istnieją jedynie
między Bogiem a człowiekiem. Nawiązując do tego du-
cha i zwyczajów rzekł Jezus:  Nie sądzcie, abyście nie
byli sądzeni . Ma to znaczyć: nie stawiajcie się za przy-
kład, nie czyńcie swoich mniemań i zapatrywań o powin-
nościach, swoich wykładów Pisma Zwiętego czymś obo-
wiązującym innych ludzi, nie potępiajcie ich w swym ser-
cu, jeżeli nie dojdą do waszego ideału, nie krytykujcie
innych, domyślając się z jakich pobudek działali, i na tej
podstawie nie sądzcie ich czynności.
 Przeto nie sądzcie przed czasem, dopóki nie przyj-
dzie Pan, który ujawni to, co ukryte w ciemności, i objawi
zamysły serc (I Kor. 4,5). Nie umiemy czytać w sercach,
a ponieważ sami popełniamy błędy, dlatego nie jesteśmy
upoważnieni do sądzenia innych. Ludzie śmiertelni mogą
sądzić jedynie pozornie, bowiem tylko Bóg, któremu są
znane tajemne pobudki każdego czynu i który obchodzi
się z każdym litościwie, może rozstrzygać o losie każdej
duszy.
 Nie ma przeto usprawiedliwienia dla ciebie, kim-
kolwiek jesteś człowiecze, który sądzisz; albowiem są-
dząc drugiego, siebie samego potępiasz, ponieważ ty, sę-
dzia, czynisz to samo (Rzym. 2,1). Kto innych krytyku-
je i potępia, ten wskazuje sam na siebie, jako na winowaj-
cę, gdyż sam postępuje podobnie. Potępiając innych, sami
wydajemy wyrok na siebie, a Bóg uważa to za sprawiedli-
we i przyjmuje ten wyrok, który wydaliśmy przeciw wła-
snej osobie.
115
nadzieja.pl
Ellen G. White
NAUKI Z GÓRY BAOGOSAAWIENIA
 A CZEMU WIDZISZ yDyBAO
W OKU BRATA SWEGO? (Mat. 7,3)
Nawet zdanie  albowiem sÄ…dzÄ…c drugiego, samego
siebie potępiasz, ponieważ ty, sędzia, czynisz to samo
nie oddaje całego ogromu grzechu tego, który sobie po-
zwala krytykować i osądzać swego brata. Jezus mówi:  A
czemu widzisz zdzbło w oku brata swego, a belki w oku
swoim nie dostrzegasz? (Mat. 7,3).
Słowa Jego dotyczą człowieka, który jest skłonny
do wytykania błędów innym. Jeżeli człowiek taki, do-
strzeże plamkę w charakterze lub postępowaniu swego
blizniego, jest szczególnie gorliwy w roznoszeniu wie-
ści o tym błędzie między innych. Jezus mówi, iż cecha
charakteru, która się rozwija w formie tak bardzo nie-
podobnej do postępowania Chrystusa, jest w porówna-
niu do zganionego błędu belką wobec zdzbła. Brak cier-
pliwości i miłości prowadzą do tego, że z atomu robi się
cały świat. Kto nigdy nie oddał się zupełnie Chrystuso-
wi, ten nie przejawia też w swoim życiu łagodzącego
wpływu miłości Zbawiciela. Ten błędnie przedstawia
Å‚agodnego i uprzejmego ducha ewangelii i rani drogie
dusze, za które Jezus umarł. Według porównania użyte-
go przez Zbawiciela, ten, który lubi ganić, zawinił wię-
cej, niż sam obwiniony, gdyż nie tylko ten sam grzech
popełnia, ale dołącza do niego wyniosłość i chęć ganie-
nia.
Chrystus jest jedynym i prawdziwym wzorem cha-
rakteru, więc kto siebie stawia za wzór dla innych, ten
stawia się na miejscu Chrystusa. A ponieważ Ojciec
 wszelki sąd przekazał Synowi (Jan 5,22), przeto ten,
który rości sobie prawo do sądzenia pobudek i czynów
innych, narusza przywileje Syna Bożego. Ludzie, potę-
piajÄ…cy innych bez poznania pobudek, stajÄ… po stronie
116
nadzieja.pl [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • karpacz24.htw.pl