[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Prostytutki były wreszcie nieodłącznym elementem krajobrazu każdego zgromadzenia
biskupów. Szczególnie sobory, zbierające się dość często w średniowieczu były
zgromadzeniami duchownych o dużych potrzebach i możliwościach seksualnych . W
niewielkiej Konstytucji, w czasie Soboru w latach 1414-1418 na stałe rezydowało kilkaset
dam dla zaspakajania potrzeb obradujących duchownych. Ten sam Sobór potępił papieża Jana
XXIII (dziś jego pontyfikat uznany jest za nielegalny) za kazirodztwo i cudzołóstwo.
Do dziś obyczaje panujące w trakcie Soboru w Konstancji wzbudzają żywe emocje.
Przed paroma laty w tym pięknym niemieckim mieście, położonym nad Jeziorem Bodeńskim,
w samym jego centrum, naprzeciw nowego ratusza, przy ulicy Obere Laube, ustawiono
pomnik upamiętniający tamte wydarzenia. Obelisk przedstawia papieża, duchowych Ojców
Soboru w otoczeniu rzesz kurtyzan oraz przedstawieniem scen pijaństwa i obżarstwa. Pomnik
nie jest tylko wizja artysty. W powszechnej opinii mieszkańców Konstancji Sobór właśnie
takie w nich budzi skojarzenie.
Sam pomnik został przez większość zaakceptowany. Od niego rozpoczynają
zwiedzanie miasta tysiące turystów. Kościół natomiast od początku sprzeciwiał się zarówno
samej idei budowy pomnika, a przede wszystkim jego wyglądowi. Biskupi niemieccy
protestowali. Do akcji potępiania włączył się także Watykan, mimo to pomnik stoi nadal.
Opłaty od dziewek były wcale intratnym zródłem dochodów kościołów lokalnych.
Biskupi i metropolici, chętnie szli w tej sprawie w ślady najwyższych nauczycieli. Np. w XIV
18
wieku biskup Strasburga otworzył własny dom kobiet , czerpiąc z niego dochody. W
Moguncji, miejscowy arcybiskup prowadził poważne spory z miastem o pieniądze, zarobione
tam przez upadłe żony i córki . Było powszechnym zwyczajem, niemal w całej Europie, że
biskupi tolerowali związki duchownych z kobietami, o ile ci wpłacali do kiesy ordynariusza
odpowiednie sumy.
Od wczesnego średniowiecza po pózny renesans, w spisach kobiet pojawiających się
na papieskich dworach równie dużo było świętych, godnych wiary, co upadłych, rozpustnych.
Kilka przykładów przypomnimy w dalszej części tego rozdziału.
Niemniej zawsze tym przykładom towarzyszyła myśl o grzechu i potrzebie zbawienia.
Wybitni myśliciele Kościoła dowodzili w specjalnych traktatach, że życie intymne miało
swój korzystny wpływ na psychikę duchowych . Zw. Tomasz musiał znalezć
usprawiedliwienie dla duchownych mężczyzn. W życiu grzesznym, ktoś musiał być winny za
grzechy. Wszystkiemu ostatecznie winna była kobieta. W samej jej naturze leżała
lubieżność, rozwiązłość i nienasycenie. Im była urodziwsza, tym więcej miała w sobie
naturalnych skłonności do grzechu . Duchowny mężczyzna, kiedy zadawał się z taką właśnie
niewiastą, mniejszą ponosi winę. O grzech można było się prawie wcale nie martwić, kiedy
kontakty odbywały się z bezbożnymi i rozpustnymi prostytutkami. Gorzej było w przypadku
kobiet pełnych cnót i pobożnych . W takich razach grzech był ciężki. Ale czy na pewno
takie kobiety były pełne cnót . Duchowny był pewien, że nie popełnia grzechu, gdy spotyka
się z prostytutkami. Ważne było, aby za każdym razem spotykał się z inną. Związek z jedną
kobietą biskupi obradujący w Bazylei uznali za szczyt zepsucia.
Niezwykle interesującą ocenę dysput soborowych znajdujemy w cytowanej już pracy
Zebrani doszli do wniosku, że wytrysk nasienia jest zjawiskiem nie tylko naturalnym, lecz
także zdrowym i niezbędnym dla zachowania równowagi psychicznej, w związku, z czym
nierząd stanowi dla nieżonatych w tym oczywiście dla sług Bożych czynność nie tylko
nieunikniona, lecz zgoła konieczną .
Raz jeszcze przypomnijmy, że świeci mężowie woleli takie rozwiązanie, mając w
pamięci przypomnianą już przestrogę Arystotelesa, jeżeli żołnierze nie mają kobiet,
wykorzystują mężczyzn .
A grzechu bardziej ciężkiego niż ten nie było. Chrześcijanie, bowiem, popełniali
grzech ciężki, kiedy cieleśnie obcowali z %7łydami lub %7łydówkami i poganami lub pogankami.
Ci, bowiem utożsamiani byli z diabłem. Tak jak w Starym Testamencie homoseksualizm [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl karpacz24.htw.pl
Prostytutki były wreszcie nieodłącznym elementem krajobrazu każdego zgromadzenia
biskupów. Szczególnie sobory, zbierające się dość często w średniowieczu były
zgromadzeniami duchownych o dużych potrzebach i możliwościach seksualnych . W
niewielkiej Konstytucji, w czasie Soboru w latach 1414-1418 na stałe rezydowało kilkaset
dam dla zaspakajania potrzeb obradujących duchownych. Ten sam Sobór potępił papieża Jana
XXIII (dziś jego pontyfikat uznany jest za nielegalny) za kazirodztwo i cudzołóstwo.
Do dziś obyczaje panujące w trakcie Soboru w Konstancji wzbudzają żywe emocje.
Przed paroma laty w tym pięknym niemieckim mieście, położonym nad Jeziorem Bodeńskim,
w samym jego centrum, naprzeciw nowego ratusza, przy ulicy Obere Laube, ustawiono
pomnik upamiętniający tamte wydarzenia. Obelisk przedstawia papieża, duchowych Ojców
Soboru w otoczeniu rzesz kurtyzan oraz przedstawieniem scen pijaństwa i obżarstwa. Pomnik
nie jest tylko wizja artysty. W powszechnej opinii mieszkańców Konstancji Sobór właśnie
takie w nich budzi skojarzenie.
Sam pomnik został przez większość zaakceptowany. Od niego rozpoczynają
zwiedzanie miasta tysiące turystów. Kościół natomiast od początku sprzeciwiał się zarówno
samej idei budowy pomnika, a przede wszystkim jego wyglądowi. Biskupi niemieccy
protestowali. Do akcji potępiania włączył się także Watykan, mimo to pomnik stoi nadal.
Opłaty od dziewek były wcale intratnym zródłem dochodów kościołów lokalnych.
Biskupi i metropolici, chętnie szli w tej sprawie w ślady najwyższych nauczycieli. Np. w XIV
18
wieku biskup Strasburga otworzył własny dom kobiet , czerpiąc z niego dochody. W
Moguncji, miejscowy arcybiskup prowadził poważne spory z miastem o pieniądze, zarobione
tam przez upadłe żony i córki . Było powszechnym zwyczajem, niemal w całej Europie, że
biskupi tolerowali związki duchownych z kobietami, o ile ci wpłacali do kiesy ordynariusza
odpowiednie sumy.
Od wczesnego średniowiecza po pózny renesans, w spisach kobiet pojawiających się
na papieskich dworach równie dużo było świętych, godnych wiary, co upadłych, rozpustnych.
Kilka przykładów przypomnimy w dalszej części tego rozdziału.
Niemniej zawsze tym przykładom towarzyszyła myśl o grzechu i potrzebie zbawienia.
Wybitni myśliciele Kościoła dowodzili w specjalnych traktatach, że życie intymne miało
swój korzystny wpływ na psychikę duchowych . Zw. Tomasz musiał znalezć
usprawiedliwienie dla duchownych mężczyzn. W życiu grzesznym, ktoś musiał być winny za
grzechy. Wszystkiemu ostatecznie winna była kobieta. W samej jej naturze leżała
lubieżność, rozwiązłość i nienasycenie. Im była urodziwsza, tym więcej miała w sobie
naturalnych skłonności do grzechu . Duchowny mężczyzna, kiedy zadawał się z taką właśnie
niewiastą, mniejszą ponosi winę. O grzech można było się prawie wcale nie martwić, kiedy
kontakty odbywały się z bezbożnymi i rozpustnymi prostytutkami. Gorzej było w przypadku
kobiet pełnych cnót i pobożnych . W takich razach grzech był ciężki. Ale czy na pewno
takie kobiety były pełne cnót . Duchowny był pewien, że nie popełnia grzechu, gdy spotyka
się z prostytutkami. Ważne było, aby za każdym razem spotykał się z inną. Związek z jedną
kobietą biskupi obradujący w Bazylei uznali za szczyt zepsucia.
Niezwykle interesującą ocenę dysput soborowych znajdujemy w cytowanej już pracy
Zebrani doszli do wniosku, że wytrysk nasienia jest zjawiskiem nie tylko naturalnym, lecz
także zdrowym i niezbędnym dla zachowania równowagi psychicznej, w związku, z czym
nierząd stanowi dla nieżonatych w tym oczywiście dla sług Bożych czynność nie tylko
nieunikniona, lecz zgoła konieczną .
Raz jeszcze przypomnijmy, że świeci mężowie woleli takie rozwiązanie, mając w
pamięci przypomnianą już przestrogę Arystotelesa, jeżeli żołnierze nie mają kobiet,
wykorzystują mężczyzn .
A grzechu bardziej ciężkiego niż ten nie było. Chrześcijanie, bowiem, popełniali
grzech ciężki, kiedy cieleśnie obcowali z %7łydami lub %7łydówkami i poganami lub pogankami.
Ci, bowiem utożsamiani byli z diabłem. Tak jak w Starym Testamencie homoseksualizm [ Pobierz całość w formacie PDF ]